Ogłaszam i organizuję konkurs pt: Rudy to pedał. Wziąśc w nim może zasadniczo każdy kto potrafi napisać pół wiersza :D.
A więc tak, napisałem wiersz, a w zasadzie część wiersza, i wy macie dopisać dalszy ciąg przygód Rudego pedała. Wiersz musi być jednolity (tzn wasza cześć musi pasować do mojej) i mieć ponad 20 wersów. Wiersze piszcie w tym temacie.
NAGRODY: No to ja mogę dać 400k metalu 300k kryształu i 300 deuteru, jeśli są sponsorzy to pisać.
Oto wierszyk:
Rudy to pedał Rudy to pedał każdy ci to powie potwierdzi to on sam we własnej osobie No więc zacznijmy opowieść nie krótką, przepasaną z lekka erotyczną nutką. Powiedzmy na wstępie kim jest Rudy owy, postać prawdziwa, nie wyssana z głowy. Na zadupiu mieszka WP* dalej zwanym, miejscu przez kloszardów bardzo szanowanym. Na trzecim piętrze, obok bloku Paszczaka, mieści się chata tego cudaka. Już pod samymi drzwiami słychać różne piski i buczenie, jednym słowem rzekłszy wielki chędożenie. Wnet drzwi się otwierają, wybiega chłopak młody lecz gdy się przyjrzysz i dojrzysz głowy rozpoznasz w nim Masła, kumpla Rudego dzisiaj coś niecoś zniesmaczonego. Przebiega prędko, nawet się nie przywita, po brodzie mu spływa ciecz białowita. Za Masłęm głowa rudego się wychyla szyderczy uśmiech usta mu rozchyla.
POWODZENIA!
TUTAJ PISZEMY TYLKO NA TEMAT, NIE SPAMUJEMY TEMATU!
PS: Więcej moich wierszy znajdziecie w temacie "Zbieramy na bombę atomową"
|